środa, 1 czerwca 2016

{ DZIECI W OGRODZIE }


O czym warto pamiętać, tworząc zieloną przestrzeń, w której aktywne będą dzieci?
the girl in the garden:



OGRÓD:

No1. uczy.
beautiful little girl in a garden reading a book! All vintage!:

Zasad i szacunku dla Przyrody. Dajmy dziecku miejsce i szansę samodzielnie uprawiać rośliny, choćby z nasion. Nie wyręczajmy go, np. kiedy zapomni o podlewaniu. Dowie się, że roślina bez wody może zginąć. Samodzielny mały Ogrodnik poczuje się dumny nagrodzony plonami koktailowych pomidorków (choć rosną prawie same i nie zniechęcą Początkujących do uprawy warzyw).

No2. dostarcza wrażeń.
 :

Nie zamieniajmy ogrodu w pełnowymiarowy plac zabaw, które przecież są dostępne w przedszkolach i okolicy. Wystarczy huśtawka na gałęzi. Busz krzewów to najlepsza altana - tzn. 'baza'. Patyk, wyglądający jak pistolet stanie się źródłem wielkich emocji. Nie wspominając już o kamiennej misie z deszczówką.

No3. dostarcza wspomnień. 
Sweet tiered floral print girls dress from Poppy Rose for spring/summer 2014©Melanie Rodriguez:

Najsilniejszym bodźcem dla wspomnień jest zapach. Niech nie zabraknie go w Ogrodzie, w którym przebywają dzieci. Posadźmy krzewy lilaków, jaśminu. Wysiejmy maciejkę, lewkonie. Smak zerwanej świeżo truskawki zostanie zapisany we wspomnieniach na zawsze. I ów ostry aromat liści porzeczki, w których zakładało się tymczasowe, wakacyjne skrytki.

No4. wycisza.
sleeping in pines:

Przebywanie na świeżym powietrzu sprawia, że nawet rozbrykane dzieci po powrocie do domu stają się spokojniejsze i zapadają w głęboki, zdrowy sen. Hałas towarzyszy głównie gonitwom i placom zabaw. Z zachwytem jednak można obserwować dzieci, które w ciszy obserwują przywywające do ogrodu zwierzęta, sieją nasiona czy badają nowe kryjówki.

No5. wzmacnia.
rule breakers:

Rozbite kolano, odrapany łokieć to pamiątki, które można zdobyć nie tylko w ogrodzie, nawet jeśli ścieżki są korowane, zamiast żwirowe. Wizyta u lekarza zdarzy się po zjedzeniu czarnych jagód ligustra czy zabawie w krzewach różaneczników oraz żywopłocie z tuj (podrażnienie, zaczerwienienie i 'pokrzywka' na skórze to reakcje na toksyczny sok żywotnika). I te palce zgniecione furtką... Ale każde z nas przeżyło takie przygody i przeważnie wtedy słyszeliśmy od babci: "Nie ma co płakać. Co cię nie zabije, to cię wzmocni!" 

Z okazji Dnia Dziecka życzę wszystkim Ogrodniczkom i Ogrodnikom, by nigdy nie przestali pielęgnować dziecięcego Ogrodu w swoim sercu, by każde zasiane nasionko zachwycało swą zdolnością do zamieniania się w roślinę, by każdy kwiat zakwitał dla Was jak pierwszy raz w życiu, a umysł był jak ul - pełen życia i słodkich myśli.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz